Wiatrak.

Witam.
Dzisiaj chciałabym pochwalić się moją nową pracą , tym razem coś na ogródek.
Zachciało mi się wiatraka , ale nie z papieru , tylko takiego dość dużego.
Poprosiłam męża o pomoc . No i mam.
Jest wykonany z drewna w połączeniu z gazetowymi rurkami.

A tak się prezentuje:

Owalne dno do koszyczka.

Witam.
Pogoda lepsza to inny duch w człowieku lepszy - duch pracocholika.
A co do wczorajszego posta - Różyczki zrobione są z filtra do kawy do expresu.

A dzisiaj zapraszam Wszystkich na mój drugi blog,
zrobiłam kurs - jak szybko i łatwo zrobić owalne dno do koszyczka.
ZAPRASZAM---TUTAJ

Róże w wazonie.

Witam.
Deszczowe dni już chyba za nami . Dzisiaj wyszło słoneczko , ale jest zimno. Znalazłam chwilkę czasu , więc wstawiam moją ostatnią pracę.
Jest to wazon i oczywiście moje ukochane róże i kilka anthurium . Zrobione z ..., nie powiem może się same domyślicie.
A tak się prezentują:

Koszyczko-torebki.

Witam.
Dzisiaj przedstawiam moje kolejne prace (wypociny) robione w te kilka upalnych dni. Siedziałam sobie na tarasie w cieniu pod winogronem i wyplatałam koszyczko -torebki. Tak spodobała mi się ta pierwsza , że poszłam za ciosem i zrobiłam drugą , a w planach mam kolejne.
Dzisiaj zrobiło się trochę chłodniej , jest czym oddychać . Wstawiam zdjęcia , lecę pozałatwiać kilka spraw i siadam do kolejnej pracy , którą sobie wymyśliłam.

Oto moje koszyczko -torebki:

Drzewko szczęścia.

Witam.
Kilka dni temu zrobiłam drzewko szczęścia , trochę inne jak te co robiłam do tej pory.
A najwarzniejsze że podoba się nowej właścicielce.

A tak wygląda:

Na straganie w dzień targowy...

Witam ponownie.
Piję mrożoną kawę i piszę ,a  raczej chcę się pochwalić.
Byłam na Jarmarku Świętojańskim i chciałam odwiedzić
Panią Niteczkę.
Niestety nie zastałam jej , ale stragan był otwarty i był tam miły pan sprzedawca ,
czyli osobisty mąż pani Joli.
A oto fotki :

W rzeczywistości te pluszaki są jeszcze słodsze.

Sploty.

Witam.
Pobawiłam się kolorowymi rurkami.
Zrobiłam wazonik i koszyczek.
I oto co wyszło:

Lampa i podziękowania.

 Witam Wszystkich obserwatorów.
Chciałabym bardzo serdecznie podziękować   Wszystkim odwiedzającym mojego bloga.  Wczoraj liczba wejść przekroczyła  50000.    To Wasza zasługa.

         Dziękuję raz jeszcze.
Dziękuję również Wszystkim za komentarze.  Te ostatnie były tak wspaniałe ,że aż wywołały u mnie łezkę ze szczęścia

           .DZIĘKUJĘ.


A teraz do rzeczy.
Wekend minął bardzo pracowićie.  Wymyśliłam sobie nową lampę. (STARĄ LAMPĘ W MOWEJ ODSŁONIE).  Miałam trochę problemów ze splotem,ale się udało.

Oto moja stara -nowa lampa -kinkiet.

Róże.

Witam.
Jak recykling to recykling.
Róże można robić ze wszystkiego.Czystym przykładem jest moja  praca ,którą chciałabym dzisiaj przedstawić.Są to róże zrobione z butelek PET.

A tak się prezentują:

Kurs znajdziecie na moim drugim blogu.   ZAPRASZAM.      TUTAJ

Gazetnik.

Witam.
Dzisiaj chciałabym się pochwalić moim nowym gazetnikiem .Zrobiłam go dla mojego męża, żeby nie ginęły mu gazety .Kilka razy tak się zakręciłam że pocięłam mu jeszcze nieprzeczytane.
A teraz nareszcie mają swoje miejsce.

Lilie z krepy.

Witam.
Powrót do kwiatków z krepy.
Wczoraj pobawiłam się krepą włoską i zrobiłam kilka kwiatków.
Przy okazji zrobiłam dla Was kurs jak je wykonać.
Zapraszam na kurs na Mój drugi blog  .
                           TUTAJ

Szkatułka.

Witam.
Na życzenie mojej wnuczki Amandy zrobiłam szkatułkę.Miała być złota i nie pleciona.
Więc zrobiłam taką.Widać trochę niedociągnięć,ale cóż .Szkatułka już pojechała z Amandą.
Następna będzie bardziej dopracowana .
A oto szkatułka: