Witam Wszystkich bardzo serdecznie.
Dzisiaj od wyboru do koloru-czyli koszyczki w roli głównej.
Zapas rurek już jest.Pomalowane.
Więc biorę się za wyplatanie.
Oto pierwsze koszyczki:
No i moje rurki:
Dzisiaj od wyboru do koloru-czyli koszyczki w roli głównej.
Zapas rurek już jest.Pomalowane.
Więc biorę się za wyplatanie.
Oto pierwsze koszyczki:
No i moje rurki:
śliczne koszyczki
OdpowiedzUsuńJak kolorowe! Naprawdę duży wybór ;)
OdpowiedzUsuńSuper kolorowe koszyczki :-) Małgosiu, kiedy Ty na to wszystko znajdujesz czas ? :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
ślicznie wykonane są te koszyki ! :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci tych pomalowanych rurek. Mam dużo zrobionych w stanie surowym i czekają na malowanie ale trudno mi się zabrać do tego. Śliczne koszyczki:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKoszyczki śliczne kolorowe takie wiosenne. Napisz mi czym malujesz gotowe rurki bo mnie za diabła się nie udają. Albo się posklejają i zesztywnieją, że nie nadają się do plecenia albo w ogóle są do niczego.
OdpowiedzUsuńPrzyłączam się do prośby o pytanie czym Pani barwi rurki? Kolory śliczne i rureczki pięknie wyglądają
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuńPapierowa magia :)Koszyczki są przepiękne
OdpowiedzUsuńpiękne koszyczki :)
OdpowiedzUsuńCześć, bardzo przyjemnie tu na twoim blogu, świetny wpis, bardzo świetnie się go przegląda, zapewne odwiedze twojego bloga jeszcze nie raz bo bardzo jest fascynujący w przeciwieństwie do wielu innych blogów - Pozdrawiam Wera :)
OdpowiedzUsuń