Brzydka pogoda na dworze.Wreszcie przestało padać,lecz nadal mocno wieje.Czekam na moją wnuczkę Amandę,która przyjeżdża na wekend.Więc szybko pochwalę się moimi nowymi koszyczkami.Są to pięcioraczki-czyli pięć prawie równych koszyczków,które służyć będą jako osłonki na doniczki.
ale fajne doniczki...czadowe!!:)
OdpowiedzUsuńŚwietny komplet ;)
OdpowiedzUsuńPięknie to wszystko wygląda:))
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądają :)
OdpowiedzUsuń