wtorek, 30 października 2012

Cukierek albo psikus.

Witajcie.
Dzisiaj przedstawiam moją najmłodszą wnóczkę Juliannę,oczywiście w stroju na halloween.Impreza odbyła się w sobotę w przedszkolu do którego chodzi Jula.Strój kupiony przez rodziców  baba-jaga i lampion zrobiony przez tatę.






A to Amanda w stroju zrobionym przeze mnie.






3 komentarze:

  1. hihihi jakie kochane czarownice. No i babcia kochana,bo robi takie ubranka wnusiom:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż dziw bierze, że czarownice moga być takie śliczne :), pozdrowienia spod nr 21 :)

    OdpowiedzUsuń