Witam.
Przyszła jesień więc czas na robienie wianków w jesiennych barwach.
Zrobiłam jednego dla siebie i drugiego dla Kingi mamy.
Powstały z gałązek ,makówek, szyszek ,liści ,no i różyczki z liści winobluszczu.
Oto one:
Pierwszy.
I drugi.
I na koniec jestem już spakowana na jutrzejszy wyjazd do Poznani
do Centrum Handlowego- Pestka.
Przyszła jesień więc czas na robienie wianków w jesiennych barwach.
Zrobiłam jednego dla siebie i drugiego dla Kingi mamy.
Powstały z gałązek ,makówek, szyszek ,liści ,no i różyczki z liści winobluszczu.
Oto one:
Pierwszy.
I na koniec jestem już spakowana na jutrzejszy wyjazd do Poznani
do Centrum Handlowego- Pestka.
tak się zastanawiam nad tymi makówkami w wiankach - nie przyczepią się? Maki to w polsce dosyć drażliwy temat i nawet na działce jak wyrośnie jeden czy dwa to można mieć nieprzyjemności z powodu nielegalnej uprawy.
OdpowiedzUsuńwspaniały
OdpowiedzUsuń